Dzisiaj skodzina znowu mnie zadziwiła.
Otóż, wsiadłem do dość nagrzanego samochodu odpaliłem klimę (tryb AUTO), oczywiście obroty wiatraczka ustawiły się na maxa i po paru sekundach.. jak nie dmuchnie z nawiewów na wprost - w pierwszej chwili myślałem że coś się popsuło, urwało bo nigdy takiego mocnego nawiewu w moim samochodzie nie doświadczyłem (przynajmniej nie pamiętam). Również jak nigdy dość szybko schłodziło się wnętrze. Potem pomyślałem, że po prostu regulacja nawiewu na wprost nigdy nie działała i nagle się odblokowała :lol:
No i ok. Po pewnym czasie obroty wiatraczka spadły do 3/4 ale dalej dmuchało przez nawiewy na wprost i to całkiem mocno. Jednak po następnej chwili coś się przełączyło - nadmuch na wprost spadł mimo nie zmieniających się obrotów wiatraka. I wszystko wróciło do stanu jak zawsze.
Dziwna sprawa mimo, że obroty wiatraka zostały, a nadmuch spadł - no ale gdzie się podział ? Bo z innych nawiewów (na nogi, szybę ) nic nie dmuchało bardziej...
Napisałem, że wszystko wróciło do stanu jak zawsze bo wcześniej jakoś nie zastanawiałem się, czy mogło by dmuchać mocniej przez nawiewy na wprost, a teraz ta sytuacja dała mi do myślenia. Okazało się przy tym, że klimatyzacja jest dużo efektywniejsza niż zawsze była.
Teraz zagadki:
1. Gdzie się podziewa to powietrze jak wyłącza się nadmuch na wprost mimo tych samych obrotów wiatraka?
2. Właściwie jak samochód nie jest bardzo nagrzany to nawiew na wprost nie włącza się wcale, żeby się włączył to muszę dać nastawę temperatury na LO. Czy to normalne? Bo wydaje mi się że bez nawiewu na wprost klimatyzacja słabo sobie radzi.
3. Chyba najważniejsze - Regulacja na nogi chyba działa bo nawiew na nogi jest wyraźnie wyczuwalny. Natomiast jeśli włączę przycisk nawiewu na wprost nic się nie zmienia. Dziwna sprawa bo siłownik lub coś co tym nawiewem reguluje wydaje się sprawne - climatronic nawiew włącza. Gdzie szukać usterki o ile to usterka?
Komentarz